aaa4
Dołączył: 24 Sie 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:12, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Roso, to naprawde jest przelom! Ma pani pojecie, kim moze byc ten doktor S.?
-Domyslam sie. Pamietnik Constanzy Hidalgo sugeruje, ze to mezczyzna, prawdopodobnie nieamerykanskiego pochodzenia. Dodalam do tego rownania okres, w ktorym podawano ten fantastyczny proszek, i inicjal "S". Nastepnie sprawdzilam liste pracownikow. - Chwile pogrzebala w aktowce, po czym wyciagnela notes. - Zakladajac, ze wszystkie parametry, ktore wybralam, sa prawidlowe, mamy trzech dobrych kandydatow. Nie bardzo wiedzialam, co zrobic z opinia, ze mezczyzna byl "obcokrajowcem". Constanza nie byla tego zbyt pewna. Pierwsza osoba z listy do dzis pracuje w BCM, pozostali dwaj zwolnili sie kilka lat temu. Podala Sarah notes.
-Lek. med. Gilberto Santiago... lek. med., dr. fil. Sun Soon... dr med. (ayurw.) Praraod Singh - przeczytala Sarah. - Zadne z tych nazwisk nic mi nie mowi. Nawet Santiago.
-Co moze znaczyc stopien naukowy ostatniego lekarza? - spytala Rosa.
-prawdopodobnie doktor medycyny ayurwedyjskiej. To prastary hinduski system leczniczy... - Glos Sarah zamarl.
-Co sie stalo? Wygladasz, jakbys wlasnie ujrzala ducha. Sarah powoli podniosla glowe i popatrzyla Rosie w oczy.
-Byc moze wlasnie ujrzalam prawde. Musze zadzwonic.,
-Prosze skorzystac z mojego telefonu. Jesli to miedzymiastowa, moze pani skorzystac z mojej sluzbowej karty kredytowej. Zanim ktos sie polapie, ze pracownica znajdujaca sie na zwolnieniu lekarskim w Atlancie dzwonila z Bostonu, dawno bede na emeryturze.
Jedyna rzecza, jaka Sarah mogla zrobic, aby skontaktowac sie z Annalee Ettinger, bylo pozostawienie jej pilnej wiadomosci u telefonistki w Xanadu. Nie podala swego nazwiska, ale nazwisko Rosy, i kilkakrotnie podkreslila wage sytuacji.
-Wyglada na to, ze teraz pani kolej na wyjasnienia - powiedziala Rosa, kiedy
Sarah odlozyla sluchawke.
Choc sama nie wiedziala zbyt wiele, Sarah przekazala swoje informacje o Pramodzie Singliu i Ayurwedyjskim Ziolowym Systemie Odchudzajacym. Przedstawila Petera Ettingera, najkorzystniej jak umiala. Rosa natychmiast jednak doslyszala, z jakim napieciem w glosie o nim opowiada.
-Na mnie robi wrazenie klasycznego megalomana - stwierdzila.
-Od poczatku wiedzialam, ze nie jest mu obca pycha, ale przede wszystkim dostrzegalam w nim wizjonerstwo.
-Z moich doswiadczen wynika, ze zarowno jedno, jak i drugie czesto prowadzi prosto wlasnie do megalomanii. Kiedy zadzwonil telefon, Sarah odruchowo siegnela po sluchawke.
-Mowie z pania doktor Rosa Suarez? Natychmiast rozpoznala glos Annalee.
-Annalee, to ja, Sarah. Co slychac?
-Hej, coz za niespodzianka! Dzieki tobie u nas obojga wszystko idzie swietnie. Male zaczyna tesknic za wielkim skokiem.
-Ile jeszcze zostalo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|