aaa4 |
Wysłany: Czw 11:25, 24 Sie 2017 Temat postu: |
|
Chlopak wzruszyl ramionami.
-Tak czy inaczej, nie mialem na to zadnego wplywu, moglbym go tylko zabic, ale nie zrobilem tego. Przyznaje, ze na mysl o jego zwiazku z matka robilo mi sie niedobrze. Ojczym przypominal mi dzika, byl owlosiony az po koniuszki uszu. Przyznaje, ze wzbudzal we mnie odraze. Jak by sie pan czul na moim miejscu?
-Nie mam pojecia. Ktoregos dnia zaskoczylem matke w lozku z moim szkolnym kolega. A przeciez biedulka byla raczej wierna. Zamknalem drzwi. Pamietam, ze myslalem wtedy tylko o pieprzyku na jego plecach, i zastanawialem sie, czy mama go zauwazyla.
-Nie bardzo rozumiem, po co pan o tym mowi -burknal urazony chlopak. - Moze po prostu jest pan silniejszy ode mnie, ale to nie moja sprawa.
-Nie, zreszta to bez znaczenia. Czy panskim zdaniem matka jest przygnebiona?
-Jasne, ze tak.
-Dobrze. Nawet bardzo dobrze. Radze nie odwiedzac |
|